Wysłany: 2010-10-02, 11:36 oddzielanie Ni(2+) od Cu(2+)
Jak mogę oddzielić jony Ni(2+) i Cu(2+) NAJTAŃSZYM sposobem w laboratorium?? Mam 2 litry dość stężonego roztworu azotanów tych metali i szkoda żeby się to zmarnowało
Google
Wysłany: Reklama Google - forum próbuje zarobić na swoje utrzymanie ;-)
Chcę oddzielić azotany, problem w tym, że tablica rozpuszczalności pokazuje że osady strącają się z tymi samymi anionami, różnią się jedynie z anionem jodkowym, powstaje CuI2 które ulega reakcji dysproporcjonowania do CuI+I2, natomiast NiI2 jest rozpuszczalny. Minus jest taki że jodki to drogie związki i lepiej kupić sobie sole tych pierwiastków.
A jak to oddzielić na metale??
Można by spróbować wytrącić miedź za pomocą glinu, w roztworze byłyby jony Al(3+) i Ni(2+) i można by wtedy za pomocą amoniaku. Dobrze myślę??
_________________ Chemik:
● Nie zaparza herbaty, tylko sporządza wodny roztwór wskaźnika z dodatkiem C12H22O11 w środowisku zakwaszonym
● Nie kupuje baterii, tylko ogniwo galwaniczne
● Nie ma figury gruszki, tylko erlenmajerki
Prawdopodobnie tak, ale po co wprowadzać do roztworu jeszcze jony glinu? Osobiście zastanawiałem się nad umieszczeniem w roztworze płytki niklowej (wg szeregu elektrochemicznego nikiel jest aktywniejszy chemicznie od miedzi, więc powinien przechodzić do roztworu, a miedź osadzać się na płytce). Tym sposobem powinniśmy otrzymać wolną miedź i azotan niklu. W wyniku elektrolizy pewnej ilości wodnego roztworu azotanu niklu w roztworze (oczywiście o ile się nie mylę) powinien pozostać kwas azotowy. W wyniku reakcji wcześniej uzyskanej miedzi z tym właśnie kwasem powinniśmy uzyskać azotan miedzi. TEORETYCZNIE powinno się udać, ale zakładając, że powyższe reakcje zachodzą z pewną tylko wydajnością nigdy nie uda się uzyskać azotanów w postaci idealnie czystej.
Ew. potrzebny do reakcji z miedzią kwas azotowy można uzyskac nie poprzez elektrolizę, ale poprzez odwiedziny w sklepie z odczynnikami . Sprawdziłem również cenę niklu: ok. 30 zł za 250 g
_________________ Geniusz może mieć swoje ograniczenia, ale głupota nie jest tak upośledzona...
Winian nilu jest nierozpuszczalny a winian miedzi(II) rozpuszcza się w wodzie.
Zależy tez na czym Ci bardziej zależy, na nilku czy na miedzi. Jak bym tam wolał miedź jako odpad i odzyskać w miarę czysty azotan niklu ale nie wiem jak Ty
kwas azotowy(V) i inne odczynniki kupuję w sklepie chemicznym, kwas kosztuje 10zł za 1l, czysty, 50%, poza tym nie mam problemów z kasą na chemię
Nie mówię o wprowadzaniu jonów glinu, wiem co piszę. Chodzi o reakcję
3Cu(2+)+2Al--> 2Al(3+)+3Cu, robiłem próbę z folią aluminiową w r-rze soli niklu i nikiel nie był wyparty, natomiast to samo tylko z miedzią dało wynik pozytywny.
Następnie trzeba oddzielić Ni(2+) od Al(3+) np amoniakiem, o ile się nie myle to kompleks glinu i amoniaku nie istnieje.
_________________ Chemik:
● Nie zaparza herbaty, tylko sporządza wodny roztwór wskaźnika z dodatkiem C12H22O11 w środowisku zakwaszonym
● Nie kupuje baterii, tylko ogniwo galwaniczne
● Nie ma figury gruszki, tylko erlenmajerki
Prawdopodobnie Twój tok rozumowania jest słuszny, ponieważ (po dłuższym zastanowieniu się) dochodzę do wniosku, że nigdy nie słyszałem o kompleksie glinu i amoniaku... no, ale nic: w najbliższym czasie postaram się poszerzyć wiedzę w tym zakresie . Nie rozumiem tylko jednej rzeczy: wg szeregu elektrochemicznego zarówno miedź jak i nikiel powinny zostać wyparte z roztworu przez glin ale może po prostu różnica potencjałów jest zbyt niska
a tak przez ciekawość: chodzi Ci o typowy sklep z odczynnikami chemicznymi czy jakiś markecik z chemią budowlaną?
_________________ Geniusz może mieć swoje ograniczenia, ale głupota nie jest tak upośledzona...
amoniak to zły pomysł - nikiel kompleksuje z amioniakiem a glin nie dość że z amoniakiem to jeszcze hydroksokompleksy tworzy z OH- z dysocjacji amoniaku.
A nie prościej wykożystać fakt że Al tworzy świetne hydroksokomplesy bo amfoteryczny jest a wodorotlenek niklu nie ?
Nawalić tam NaOH - glin pozostanie w roztworze tyle że w anionie - a na dnie Ni(OH)2 będzie sobie pięknie leżec i czekać na odsączenie ?
Ale coś mi nie pasuje z tym twoim sposobem z Al. Bo oba metale będą reagowały -fakt miedź chętniej ale oba.
Więc jak dla mnie to najlepiej - nawalić tam tyle Al żeby wydzieliło się wszystko - i miedź i nikiel.
tą mieszanke odsączyć, dobrze oczyscic - i wrzucić do HCl 20% i wygotować
Nikiel przereaguje - i będziesz miał chlorek niklu który wystarczy przekrystalizować i gotowe. A miedź zostanie nienaruszona i robisz z nią co chcesz:)
_________________ Cała chemia Wszystkie jej działy
Od czasu do czasu biologia i piro.
Do działów tricki, żarty etc. w ogóle nie wchodzę.
No chyba napisałem że chemiczny:mrgreen: Ja kupuję w Alchemie w W-wie, Sprzedają tylko na firmy więc, zbuntowanemu nastolatkowi nie sprzedadzą , sorry ale nie jestem jakimś dzieciakiem tylko poważnym człowiekiem
Co do szeregu elektrochemicznego to macie rację, ale spróbujcie sami. Weźcie 2 r-ry soli niklu i soli miedzi, włóżcie folię aluminiową. Nic się nie stanie, dopiero gdy do zlewki z Cu(2+) wsypiecie NaCl zauważycie że zachodzi reakcja, co do Ni(2+) nie widać żadnych zmian.
Pomysł z Al wydaje się dobry i nawet opłaca się przeprowadzić tą reakcję. Za kilka zł nie kupi się tych metali
A czy podczas gotowania Cu z HCl nie powstanie jon [CuCl4]2- ??
_________________ Chemik:
● Nie zaparza herbaty, tylko sporządza wodny roztwór wskaźnika z dodatkiem C12H22O11 w środowisku zakwaszonym
● Nie kupuje baterii, tylko ogniwo galwaniczne
● Nie ma figury gruszki, tylko erlenmajerki
wiem, że temat jest stary jak świat ale i tak pozwolę sobie go odkopać bo może okaże się komuś przydatny, a w każdym bądź razie jest bardzo ciekawy.
Cu2+ -> III gr. analityczna kationów (III A). Ogólnie rzecz biorąc siarczki tej grupy strącają się w pH lekko kwaśnym, dla bezpieczeństwa można użyć AKT zamiast siarkowodoru/kwasu siarkowodorowego. Później należy doprowadzić doprowadzić roztwór do pH lekko kwaśnego przy pomocy kwasu solnego (nie przesadzamy, lekko kwaśne to lekko kwaśne...)
Ni2+ -> IV gr. analityczna kationów. Do strącenia osadu również wykorzystujemy AKT(strącamy siarczki) ale tym razem w pH lekko zasadowym (nie należy przesadzać bo nadmiar jonów OH- mógły doprowadzać do roztwarzania się potencjalnych wodorotlenków glinu i chromu III. Aby się przed tym uchronić można dodać mały dodatek roztworu salmiaku).
Tryb postępowania wynika w zasadzie z tego, co napisałem powyżej. Bierzemy próbkę roztworu, doprowadzamy HCL'em do pH lekko kwasowego, dodajemy AKT. Zawartość naczynia mieszamy i ogrzewamy przez kilkanaście minut. Następnie wirujemy osad (ew. czekamy aż opadnie na drodze sedymentacji). Dekantujemy. Miedź, która była zawarta w roztworze znajduje się teraz w postaci osadu siarczki CuS, nikiel natomiast pozostał w roztworze (stęż. jonów S2- potrzebnych do jego stężenia przez przekroczenie iloczynu rozpuszczalności nie zostało osiągnięte ze względu na środowisko, w którym następowała hydroliza AKT). Mając osad można zrobić jakąś reakcję char. dla miedzi żeby ostatecznie stwierdzić, czy tok rozumowania jest poprawny, np.:
bierzemy odrobinę osadu o roztwarzamy w 2-3 mol/l HNO3. Niebieska barwa roztworu wraz z czarną barwą osadu jednoznacznie wskazuje na miedź.
A teraz nikiel.
Do pozostałego roztworu dodajemy AKT, kilka kropli (na prob.) r. salmiaku po czym doprowadzamy całość do pH lekko zasadowego. Ogrzewamy kilkanaście minut i czekamy na rezultaty
Aby potw. obecność niklu w osadzie roztwarzamy go w mieszaninie HCL i H2O2. Później możemy zrobić np. reakcję z dimtyloglioksymem
_________________ Geniusz może mieć swoje ograniczenia, ale głupota nie jest tak upośledzona...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum